Jako, że pogoda rzec można świetna, wymyśliliśmy z Mirem pooglądać jesienne Bieszczady.
A więc:
My z Mirem spotykamy się 29.10.2015 o 10-tej w Libanie i lecimy w kier. Bieszczad, zatrzymując się jak zwykle jadąc w tamtą stronę, na BP Wieliczka - czyli jesteśmy na BP około 11-stej. Jeżeli byłby ktoś chętny na taki trochę zwariowany, szybki wyjazd, to serdecznie zapraszamy.
Dzwoniłem w międzyczasie do Pani gospodyni na Zamłyniu i poinformowałem, że wpadniemy do niej w kilka motorów, tak że kwestia lokum i domowego żarełka załatwiona również.
Wiem, że każdy pracuje i ma swoje jakieś tam sprawy - ale może akurat... - tak, życie mamy jedno, wiec jest okazja może jeszcze trochę użyć
Plan jest taki:
1. Lądujemy w Jałowem powiedzmy około 15-stej - potem wycieczka do lasu ... może jakieś grzybki się trafią? - pani mówi że są rydze... - lub po prostu przejażdżka po Bieszczadach podziwiając kolory jesieni.
2. Wieczorne opowieści o tegorocznych wyjazdach i takie tam różne pogaduchy przy piwku i swojskim salcesonie.
3. Rano w piątek (30.10.2015) może znowu grzybki lub wycieczka ot tak, a po południu powiedzmy o 13-stej wyjazd do domu - ewentualnie gdyby było super to zostajemy do soboty i dopiero w sobotę wyjazd do domu.
Zapraszamy tak, czy siak.
- z ostatniej chwili:
- Gdyby udało się załatwić jakieś wolne Andy-emu i Leonowi, może też dołączą, na razie mają tylko wielką ochotę.
Lista:
1. Miro.
2. Zibi.
3.
Spontaniczne Bieszczady 29-30 ew. 31.10.2015
Moderator: Mrozo
- Miki
- Posty: 4905
- Rejestracja: 26 marca 2009, 15:21
- Lokalizacja: Krakow
- Motocykl: Honda VTX 1300 R
- Kontakt:
Wypady>> Spontanicne Bieszczady 29-30 ew.31.102015r
Temat superek i interesujacy,lekcje trzeba odrobic, mysle intensywnie,,,,,
SERVO PER AMIKECO IPA KRAKOW. ,, w milosci pragniesz by Ci wierzono;w przyjazni by Cie rozumiano,,,,,