31.07-02.08 2009 weekend pod namiotami w Kunkowej

[Pat]

..no to pomkniemy sobie razem..

[Miki]

Dzieki Pat bedzie nas trzech muszkieterow zmechanizowanych

[Miki]

i dupa zbita,najpierw nie zdolalismy sie wzajemnie odnalesc o godz.20.00 za Krakowem, o godzinie 20.45 polecialem sam do N.Sacza,w Nowym Saczu pod ruinami zamku pochwalime sie Mrozowi gdzie jestem.W tym czsaie otrzymalem felefon z pracy ze mam klucze firmowe przy sobie i nawrot na Krakow, koniec nadzieji.

[morissKRK]

no własnie wrócliliśmy-zajefajne miejsce te mrożonki maja :D
zdjęcia pewnie się wkótce pojawią
dzięki wszystkim uczestnikom i do następnej imprezy integracyjnej

[Mrozo]

My rowniez dotarlismy przed godzinka.
Dzieki wielkie dla wszystkich ktorzy dotarli do Kunkowej

Wyjazd przebiegal zgodnie z zalozeniami czyli:
Piatek wieczor integracja, sobota dojscie do siebie i zbijanie zbednych promili na wszelaki mozliwy sposob.
Przed 14 (kiedy to ostatnia osoba doszla do akceptowalnego poziomu promili ) wyjazd na traske
Po powrocie kolo 19 druga czesc grilowo/ogniskowej integracji juz w nieco lzejszym wydaniu niz w piatek
Niedziela uplynela na blogim lenistwie i pozniej powrocie do Krakowa

Edit: Czekamy na fotki od Jara z Ewka i od Pata

[Mrozonka]

Ja również przyłączam się do podziękowań za udany wypadzik integracyjny, na którym wielokrotnie sprawdzałam wasz próg tolerancji na rozmaite dźwięki

[ShereKhan]

A nie mijaliśmy się aby w sobotę w Kasinie ?

[Mrozo]

ShereKhan: wydaje mi sie ze w Kasinie nie bylismy, ale nie jestem pewien mimo ze wiekszosc trasy prowadzilem

[ShereKhan]

Dobre

[czarna]

Dziękuję za wspaniałą integrację w imieniu własnym jak i Jarka,wspaniała okolica, a działeczka pierwsza klasa. Coś się nam chyba wczoraj droga pomyliła , ale dotarliśmy do celu jak i do domku

zdjęcia wkrótce..ale czy wszystkie mogę publikować

[Pat]

..no i od nas serdeczne dzięki towarzyszom za udaną integrację ...z mojej strony szczególnie za poranno-sobotnią cierpliwość
..swoją drogą możnaby otworzyć wątek ... 100 sposobów na promila... moje pomysły okazały się niestety wyjątkowo małoskuteczne

ps. kilka fotek w galerii...zapraszam