23.09.2009 10:00 - wyjazd do Kunkowej

[Mrozo]

Jutro (sroda) wybieram sie do Kunkowej na "trawokosy", czyli koszenie trawy na koniec sezonu

Jade oczywiscie na 2oo. Gdyby ktos sie chcial przylaczyc to zapraszam

Data: 23.09 (sroda)
Miejsce spotkania: BP Wieliczka
Czas odjazdu: 10.00


Traska w 1 strone prawdopodobnie przez Gdow, Tymowa, Jurkow, Zakliczyn, Grybow, (byc moze Florynke), Uscie Gorlickie do Kunkowej

Na miejscu zejdzie pewnie z 3h na koszenie i pozniej powrot traska do ustalenia

[Miki]

WITAM ,z checia z Wami polece, tylko mam problem do 9,00 musze byc w pracy 9,40 10.oo t5o bym dal rade

[Mador]

wybieram sie do Kunkowej na "sianokosy", czyli koszenie trawy

Ale my wiemy co to są sianokosy

A tak w ogóle to gdzieś Ty był jak Cię nie było?!?! Pozdrowienia dla żonki

[Mrozo]

Godzina wyjazdu przesunieta na 10.00 zeby mogl sie Mikolaj zalapac

wybieram sie do Kunkowej na "sianokosy", czyli koszenie trawy

Ale my wiemy co to są sianokosy

A tak w ogóle to gdzieś Ty był jak Cię nie było?!?! Pozdrowienia dla żonki

Jestem od jakiegos czasu, ale malo pisze

[Zibi]

Cześć, no to jestem na BP Wieliczka przed 10-tą.

[Mrozo]

Przed chwila dotarlem do domu.

Wyjazd bardzo udany. Zarowno trasa w pierwsza jak i druga strone ciekawa, no i trawokosy rowniez zakonczone sukcesem

Dzieki wielkie dla Zibiego za towarzystwo i pomoc przy koszeniu

Traska: http://maps.google.com/maps/ms?doflg=pt ... 224487&z=8

[Zibi]

Super wypad, praktycznie cały dzień w siodle.
Piękna traska, a jakie widoki ?, a jakie górki fajne ?, tak faktycznie z pierwszego wyjazdu do Kunkowej zapamiętałem tylko deszcz, a tu okazuje się, że tam tyle atrakcji, super.

Sianokosy w Kunkowej połączone z kiełbaskami na grilu udane bezsprzecznie.
Dzięki Mrozo, że chociaż do grabek mnie dopuściłeś (do kosy, to jakieś specjalne uprawnienia trzeba posiadać, podobno ).

Dzięki za zaproszenie na taki fajny wyjazd.

[Jawka]

Byłem już spakowany na ten wyjazd (dzisiaj dostałem maila od Admina o rejestracji ) nawet urlop skołowałem ale zamiast Kunkowej wylądowałem ....na SOR z moją obolałą żonką. Cóż wyjazdy może jeszcze będą a kobitę ma się jedną (niektórzy oczywiście nie łapią się do tego stereotypu). Trochę mi było żal mojej żonki no i jak patrzyłem na pogodę przez okno... Co się jednak odwlecze to..Widać dzisiaj taka Karma.http://www.choppers-club-malopolska.pl/ ... /mysli.gif

[Zibi]

Nic się nie martw Jawka -Adler Robercie, dziś nie wyszło, wyjdzie jutro, lub za jakiś czas.
Najważniejsze jest zdrowie, reszta to tylko zachcianki.
Myślę że do soboty żonka się otrząśnie i w Mnikowie wylądujecie wspólnie z nami.

[Jawka]

Święte słowa, cóż też mam taką nadzieję :-)

[Mrozonka]

Zibi dzięki za pomoc bo wiem z pierwszej ręki, że udzielałeś się na działeczce po koszeniu Strasznie żałowałam, że nie mogłam z wami, ale niestety nie dało się...

[Zibi]

Nie ma za co dziękować Mrożonka, taka praca to sama przyjemność. Najważniejsze że z pogodą trafiliśmy w punkt.