Sierpniowe Alpy 2017
Moderator: Mrozo
Sierpniowe Alpy 2017
Termin: 20-27 sierpnia (niedziela-niedziela)
Cel: alpejskie przełęcze
Spanie: namiot i booking zależnie od okoliczności
Bardzo wstępnie ale jednak mam ochotę na alpejskie klimaty więc jeśli jest kto chętny to można śmignąć wspólnie.
Trasa mocno elastyczna i jeszcze nie wyklarowana ale z chęcią na maksymalną eksplorację przełęczy, przełączek i innych winkli.
Jeśli pogoda w Alpach będzie w tym czasie marna to dopuszczam zmianę kierunku wyjazdu - na kilka dni wcześniej można będzie podjąć stosowne decyzje.
Ew. uściślanie kierunku z chętnymi na Cyklicznym 9-go sierpnia.
Cel: alpejskie przełęcze
Spanie: namiot i booking zależnie od okoliczności
Bardzo wstępnie ale jednak mam ochotę na alpejskie klimaty więc jeśli jest kto chętny to można śmignąć wspólnie.
Trasa mocno elastyczna i jeszcze nie wyklarowana ale z chęcią na maksymalną eksplorację przełęczy, przełączek i innych winkli.
Jeśli pogoda w Alpach będzie w tym czasie marna to dopuszczam zmianę kierunku wyjazdu - na kilka dni wcześniej można będzie podjąć stosowne decyzje.
Ew. uściślanie kierunku z chętnymi na Cyklicznym 9-go sierpnia.
Ech, kusisz kolego. Chętnie bym się wybrał. Ale w tym samym czasie zaplanowany urlop z rodzinką. Ponegocjuję 😉
Sensem podróży nie jest dotarcie do celu, lecz odwaga by w nią wyruszyć...
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w
Ha ha. No tak. Ale pociąg też fajna przygoda
Sensem podróży nie jest dotarcie do celu, lecz odwaga by w nią wyruszyć...
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w
Coś nie mogłem się do sieci dopiac więc dopiero teraz garść informacji o planie.
Spotykamy się w niedzielę 20-go o 9:00 na stacji ARGE na Pasterniku.
https://goo.gl/maps/srgt6ZCWhDv
Ruszamy ok. 9:15
Jazda za Salsburg na stronę niemiecką do miejscówki wskazanej przez Dżeja.
Ok. 750km
Reszta planów stosownie do pogody i pogody ducha.
Bierzemy namioty i raczej ciepłe śpiwory a eurasy jako wsparcie w szukaniu noclegu przy marnej pogodzie.
Mam nadzieję, że niedzielne załamanie pogody nas nie obejmie...
Spotykamy się w niedzielę 20-go o 9:00 na stacji ARGE na Pasterniku.
https://goo.gl/maps/srgt6ZCWhDv
Ruszamy ok. 9:15
Jazda za Salsburg na stronę niemiecką do miejscówki wskazanej przez Dżeja.
Ok. 750km
Reszta planów stosownie do pogody i pogody ducha.
Bierzemy namioty i raczej ciepłe śpiwory a eurasy jako wsparcie w szukaniu noclegu przy marnej pogodzie.
Mam nadzieję, że niedzielne załamanie pogody nas nie obejmie...
To ja czekam na Was na granicy w Chyżnem. A potem na Żylinę, Bratysławę i Wiedeń
Sensem podróży nie jest dotarcie do celu, lecz odwaga by w nią wyruszyć...
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w