Witam
Procedura sprowadzenia moto z USA -
Najlepszym czasem do kupowania motocykla jest pozna jesien - zima (super rada akurat teraz
). Po znalezieniu odpowiedniego moto trzeba oczywiscie skontaktowac sie ze sprzedajacym no i troche potargowac (ja osobiscie urwalem 1000$, wiec niezle). jesli przy cenie jest napisane OBO albo BO (or best offer lub best offer) wlasciciel jest otwarty na propozycje, jesli FIRM to znaczy ze nie opusci ani centa
. jesli moto ma rok, super zdjecia, dodatki i kosztuje 10x mniej niz inne, nie ma nr tel, nie warto nawet pisac maila - to oszust.
Co do samych motocykil ich stanu i przebiegow - w polnocnych stanach zima jest ostra, wiec na moto sie wtedy nie jezdzi.. w lecie wielu niedzielnych motocyklistow robi rocznie ok 1000 mil, nie wiecej. Duzo ludzi kupuje moto jako spelnienie swojego american dream i po 2 latach i 2000 mil sprzedaje bo im sie znudzilo, bo potrzebuja kaski itp. Tak to juz jest. Co do samych przebiegow - najczesciej sa prawdziwe, 2 - 5tys mil, ale moto 20letnie z przebiegiem 10tys mil tez nie jest rzadkoscia. Krecenie licznikow w USA jest przestepstwem federalnym i nikt tam tego nie robi.
Przy zakupie dostajemy Certification of Title (tytul wlasnosci przepisany na nas) oraz Bill of Sale - umowa kupna sprzedazy. Kopie notarialne tych papierow trzeba dolaczyc do wysylanego sprzetu. Tym wszystkim zajmuje sie firma spedycyjna.
Teraz problem - jak zaplacic? mozna leciec osobiscie
, przelewem, albo jakims wester union. Mozna tez przez znajomych, ktorzy dodatkowo obejrza nasz zakup. To nie jest duzy problem.
Wysylka - ja korzystalem z firmy polonez parcel service:
http://polonez.simplyphoto.com/
dzialaja w Nowej Anglii. Podjada pod wskazany adres i odbiora sprzet, wysla do: Czestochowy lub do naszego domu. Mozna do nich dzwonic, pracuja tam prawie sami Polacy. Koszty przesylki - liczone sa od Objetosci, ja placilem za Kawasaki Vulcan 1600 - 500$, z tym, ze odstawilem go do agencji w Bostonie i odebralem w Czestochowie - czyli najtansza opcja. Za odbior pod wskazanym adresem w USA licza sobie dodatkowo, podobnie jak dostawe pod dom w Polsce (trzeba dzwonic i dopytac o koszty). Oni zajmuja sie cala papierkowa robota i zaladowanie motocykla. Wystawiaja tez Bill of Landing - baardzo wazy papier. Transpotr trwa 3-5 tyg. Jak sprzet jest w Częstochowie, agencja celna wysyla list do wlasciciela. Lepiej dzwonic do nich po ok 3 tyg od nadania moto - wtedy jest szybciej. Jesli z dostawa do domu - dostajemy wszystkie papiery wraz z moto i trzeba isc do urzedu celnego u siebie.
Co do clenia jesli robimy to w Czestochowie - wszystkim zajmuje sie agencja celna na miescu i tam palcimy clo, vat i prowizje agencji (na motocykle nie ma akcyzy, tam nie trzeba tlumaczen). Oplaty naliczane sa od wartosci z umowy (jesli jest razaco zanizona to biora wartosc rynkowa.. wiec z RAZACYM zanizaniem uwaga... lepiej sprawdzic wartosc naszej maszyny na
www.nada.com albo
www.kbb.com - oficjalne serwisy, gdzie podawane sa rynkowe ceny pojazdow) + koszty przesylki (TIPS - jesli na Bill of Landing jest napisane, ze koszty przesylki pokrywane sa przez sprzedajacego to nie doliczaja ich do ceny motocykla co daje nam nizsze oplaty). Clo 10% od wartosci pojazdu, Vat - 22% od wartosci pojazdu + cla. Prowizaj agencji.. tak ze 100zl, nie pamietam dokladnie. W Czestochowie trwa to ok 2h. Motocykl dostajemy zazwyczaj bez tablic, wiec trzeba zalatwic sobie jakis transport. Moja rada - warto skorzystac z uslug tej agencji, szybko, sprawnie i na miejscu...
Do rejestracji trzeba przetlumaczyc - Certification of Title oraz Bill of sale, no i trzeba miec pierwszy przeglad w PL. To chyba tyle. Jesli ktos potrzebuje wiecej informacji, albo jakas pomoc to prosze maila.