CHOPPERS CLUB MAŁOPOLSKA

WIelkie dzięki wszystkim za wypad a szczególne podziękowania dla Barnaby za potrzymanie kiełbaski......

Ja także dziekuje za wspolny wyjazd - mam nadzieje na kolejne równie miłe spotkanie. Pozdrawiam wszystkich.

dziękujemy!!!!!!!!!!!!
jednym słowem fantastycznie...ale
kto wybrał tą dziurawą drogę powrotną
no nic w każdym bądź razie dotarliśmy cali do domu ,dodatkowo opaleni na indiańca [/b]

To na pewno Barnaba............

To, w jaki sposób została wybrana ta droga, to materiał na dłuższe opowiadanie.

Ale nikt nie docenił jak dokarmiłem pieska. A podskakiwał po tym jak szalony

Dzięki wszystkim Wam za miłe towarzystwo i doskonałe dowcipy o charakterze kiełbasiano-piwnym.

Ja również chciałem podziękować za mój pierwszy wypad z Wami:)
a co do drogi to faktycznie wina Barnaby, bo ja od poczatku mówiłem żeby jechać na Miechów, bo Skała-Wolbrom to... zresztą sami widzieliscie;) Ja też opaliłem się na indiańca:) Ale pogoda to nam się nad wyraz udała, również i na pieczenie kiełbasek i na ich trzymanie przez co po niektórych:P

Barnaba czym Ty żeś do cholery tego biednego psiaka nakarmił, te tabletki z logo UFO były na wieczór do domu a nie dla przydrożnych piesków, biedna psina jeszcze trzy dni będzie podskakiwała........

Ja również dziękuję całemu towarzystwu! No i tak się zastanawiam czy na przyszłość nie lepiej by było podzielić się na kilka mniejszych grupek, każda ze swoim prowadzącym i konkretnym planem, prowadzący mieliby ze sobą kontakt a nie każdy z każdym czyli nikt nic nie wie. Bo w 30 motocykli na raz i to jeszcze na taką imprezę to ciężko się połapać.
Ale ogólnie było kozacko!

Dzięki za wspólny wypad. Musieliśmy się z Jarkiem urwać wcześniej, ale to co było razem, to nasze. Pozdrowienia dla wszystkich

Ja również dziękuję wszystkim za wspaniały , mój pierwszy wypad, myślę, że jako nowicjusz w grupie nie narozrabiałem za dużo, bardzo miło było WAS poznać. Pozdrawiam i do następnego razu. Dzięki Barnaba za ujawnienie na asfalcie moich kluczyków.

ps: małżonka czekała jednak na całą naszą grupę z grzanym winem i nie tylko ( proszę sobie za dużo nie wyobrażać)

Dziękuję wszyskim za wspaniałą jazdę to nasz pierwszy wypad w grupie było super
niestety musieliśmy wracać odrazu do domciu z kiełbasi nici ale może następnym razem

Również dziękuję .Jednak też nie obyłem się bez drobnych przygód. Choć większość się pogubiła w drodze lub na miejscu , to było lux..
Niesamowicie było . DO następnego

No i ja przyłączam się do podziękowań, zarówno w moim jak i plecaczka
Było super i czekamy na następny...

ps. goniliśmy cię Barnaba przez Ojców.... na drodze natknęliśmy się natomiast na Aro, MDH i ...

CHRUPA napisał:

No i ja przyłączam się do podziękowań, zarówno w moim jak i plecaczka
Było super i czekamy na następny...

ps. goniliśmy cię Barnaba przez Ojców.... na drodze natknęliśmy się natomiast na Aro, MDH i ...

Chrupa tym trzecim byłem ja

Dzieki również, spóźnione ale szczere. Wczoraj padłem jak ulęgałka, bo z soboty na niedzielę właściwie nie spałem. Zdążyłem tylko zabezpieczyć moją Virginię przed spodziewanym deszczem i zarzucić czyms tę surową kiełbaskę którą zjadłem zanim zdążyłem uśmażyć następną. Co do dziur to faktycznie, jak się zmierzyłem po powrocie miałem z centymetr mniej wzrostu, że nie wspomnę o spacerówkach które prawie mi sie złożyły jak wpadłem w jakis "jar" na drodze . Ale ogólnie było super , troche tylko jakis zjarany na twarzy jestem. Zdjecia w galerii będą popołudniu.

Pozdro.

Serdeczne dzięki za wspólny wyjazd.Niestety nie udało mi sie dołaczyć do was w drodze powrotnej, ale i tak było SUPER ." DO NASTĘPNEGO"

No to i ja powiem wielkie dzięki za ten mega fajny wyjadz.
Trochę zamieszania było, i kilka razy się pogubiliśmy ale cóż.....wielka grupa, do tego co chwile wjeżdżały pomiędzy nas plastiki....nie łatwo było nad tym zapanować. Ale przecież nie często jeździ się w tak licznym gronie.
Myślę że Bartek ma racje z tymi kilkoma mniejszymi grupkami....plus ustalenie miejsc zbiorczych i po sprawie....a jeśli chodzi o wybór trasy Wolbrom-Skała to też się trochę do tego przyczyniłem ale przedewszystkim to wina zamieszczania w centrum Wolbromia na środku drogi

Góral muszę Wam powiedzieć, że nie wszyscy dobrze zakończyli niedzielny wypad, przed Wami na trasie od Pieskowej Skały do Skały poszedł na jednym z zakretów ślizgiem chłopak na plastiku, został na barierce, z tego co wiem żyje

Galeria rzeczywiście wypasiona:-) dzięki za wspólny podjazd!!