CHOPPERS CLUB MAŁOPOLSKA

Data:20. 03. 2010 (sobota)
Miejsce spotkania: Stacja BP Borek Fałęcki
Czas spotkania -10:00


Kierunek wyjazdu: Wadowice - Kety - Oswiecim - Libiaz - Alwernia - Krakow

Az dziwne ze nikt przed takim ladnym weekendem wyjazdu nie zaproponowal wczesniej
Czekam max. do 10.15 i ruszam niezaleznie od frekwencji

Witaj Mrozo, ja od czwartku proponuje wspolne latanie i takze w piatek sobotke , niedzielke jak na razie tylko Ty sie odezwales

Ja się nie zgadzam. Proszę tę wspaniałą trasę przenieść na niedziele.
Mogę a nawet muszę gdzieś jechać z Wami, ale niestety tylko niedziela. Dobrze się bawcie, róbcie dużo fot i czekam na jakąś propozycję na wyjazd niedzielny.

Witaj Aro w niedzielke tez bede na tak,,

Dzieki za udany wyjazd. Pojechalismy w trojke (ja, Barnaba i Motocyklista 45)

Traska(Wadowice - Kety - Oswiecim - Libiaz - Alwernia - Krakow ) miala troche mniej niz 200km, ale ciekawy wyjazd

No chłopaki i dziewczyny. Szczerze powiedziawszy to jestem rozczarowany frekwencją.Przy takiej pogodzie tylko 3 osoby na wyjazd?

Hmmm... Aro, gdybys Ty tam byl to rozumiem ze moglbys sie czepiac frekwencji ale jak nie mogles bo praca czy cos (jak ja) to moze nie rozliczajmy innych, co? Jutro mam czas na latanie ale i tak wole sobie leciec samemu...

EDIT: Ale i tak wam zazdroszcze ze dzis sobie polataliscie

Może i masz rację. Wycofuje się z tego co napisałem powyżej. Część ludzi może jechać w sobotę, część w niedzielę. Wydawało mi się że ludzie są wyposzczeni po zimie i aż rwą się do jazdy. Ale 3 osoby? Trochę mnie to zaskoczyło, raczej obstawiałem na 10-15 maszyn.

Aro, nas też zaskoczyło. Ale szczerze mówiąc, im mniejsza grupa, tym łatwiej się jedzie.

PS. Mrozo, a gdzie zdjęcia?

Specjalnie dla ciebie wlasnie umiescilem w galerii

Sesja adekwatna do wyjazdu: 3 jezdzcow = 3 zdjecia

co nie pasi z tymi zdjeciami,,,,

motocyklista 45 pisze: co nie pasi z tymi zdjeciami,,,,

Ta arafatka kolego i to co tam siorbiesz , zobacz z tyłu na naklejkę chroniona przez poważną firmę

Witaj Leszku to autentyczna arafatka z Bejrutu ze znakiem fabrycznych ,dziergana recznie, dostalem ja od synowej, byla na 1o dniowym sumpozjium ze swojej uczelni gdzie jest wykladowca he he

No żesz - kurcze blade, ja tam gdzieś w samotności śmigam, bo dostępu do internetu nie mam, a tu znajomi pod oknami mi przejechali i nawet nie zadzwonili.
Wszystko przez sieć, żesz....brrrrr , wiem - mogłem.......
- dziś, to już tylko napisać o tym mogę.