No Zibi wypad bardzo udany :D my zamiast po kukurydzy śmigaliśmy po rowach, co by to zastawioną drogę przez autobusy ominąć było klawo ... ... i na końcu też nam dolało tak, ze nawet majty mokre były hehe - w pewnym momencie moto śmigało jak motorowa przed Węgrzcami hehe
heloł
a ja wróciłem wczoraj z 10dniowego wypadu motórem ..
najpierw Grunwald, potem Giżycko, potem Mrągowo .
A Grunwald byl calkiem ok, choc wiadomo straszne tlumy i upał .. mieszkałem nie tam gdzie pole bitwy tylko w wiosce Grunwald kilometr dalej więc powrót z bitwy na piechote ...