VI Zlot TOH Party 6-8 lipca Ortowice
Moderator: Mrozo
VI Zlot TOH Party 6-8 lipca Ortowice
Tak dla tych co planują sobie terminy. W tym roku 6-8 lipca 2012 r
http://www.tohmc.pl/kedzierzyn/news.php
Właśnie dostałam małą zjebkę od Grze że nie może nic wpisać bo ja założyłam post. Więc poprawiam swój błąd i wprowadzam jakiś plan. Co do trasy to Grze będzie prowadzącym. Jedziemy tam już 4 raz i traskę mamy opracowaną.
A więc ustawki chyba będzie trzeba zrobić dwie dla tych co mogą wcześniej i później.
I ustawka BP Borek piątek - 6 lipca - 13.00 - wyjazd 13.10
1. Bryś i Grze
II ustawka - proponował Svart - piątek - BP Borek 17.30.
1. Svart
Dopisujecie się do odpowiednich godzin aby było wiadomo na kogo ewentualnie czekać.
PS. Pewno znowu coś źle zrobiłam i jak Grze wróci z garażu (gdzie zakłada już 2 godziny żarówkę) dostanę pouczenie
http://www.tohmc.pl/kedzierzyn/news.php
Właśnie dostałam małą zjebkę od Grze że nie może nic wpisać bo ja założyłam post. Więc poprawiam swój błąd i wprowadzam jakiś plan. Co do trasy to Grze będzie prowadzącym. Jedziemy tam już 4 raz i traskę mamy opracowaną.
A więc ustawki chyba będzie trzeba zrobić dwie dla tych co mogą wcześniej i później.
I ustawka BP Borek piątek - 6 lipca - 13.00 - wyjazd 13.10
1. Bryś i Grze
II ustawka - proponował Svart - piątek - BP Borek 17.30.
1. Svart
Dopisujecie się do odpowiednich godzin aby było wiadomo na kogo ewentualnie czekać.
PS. Pewno znowu coś źle zrobiłam i jak Grze wróci z garażu (gdzie zakłada już 2 godziny żarówkę) dostanę pouczenie
Ostatnio zmieniony 5 lipca 2012, 21:52 przez bryś, łącznie zmieniany 4 razy.
- Miki
- Posty: 4905
- Rejestracja: 26 marca 2009, 15:21
- Lokalizacja: Krakow
- Motocykl: Honda VTX 1300 R
- Kontakt:
Wypady>>VI zlot TOH Party 6-8lipca Ortowice
tego miejsca nie trzeba rekomendować bylem tam na dwóch wszystko o<key zlotach jest klimat i mila atmosfera smigam tam i kropka
SERVO PER AMIKECO IPA KRAKOW. ,, w milosci pragniesz by Ci wierzono;w przyjazni by Cie rozumiano,,,,,
Lesko leży we wschodniej części Gór Sanocko-Turczańskich jeśli już. Bieszczady geograficznie leżą na południe od linii Sanu poprzez zalew i na wschód przez Baligród i Komańczę.
link do mapy:
http://www.bieszczady.pl/?n=bieszczady_ ... &catID=241
link do mapy:
http://www.bieszczady.pl/?n=bieszczady_ ... &catID=241
tu nie chodzi o to czy Bieszczady czy nie, tylko czy jedziesz?jasioC pisze:Lesko leży we wschodniej części Gór Sanocko-Turczańskich jeśli już. Bieszczady geograficznie leżą na południe od linii Sanu poprzez zalew i na wschód przez Baligród i Komańczę.
link do mapy:
http://www.bieszczady.pl/?n=bieszczady_ ... &catID=241
Lesko i Polańczyk to Bieszczady a mówić tak zabronić mogą mi tylko autorzy Bieszczad. A słowo "okolica" znasz? Jakbyś kiedyś był na zlocie w Lesku, to wiedziałbyś, że nie siedzi się na kempingu, tylko jeździ na motocyklu po bieszczadzkich szosachjasioC pisze:Wiem o co chodzi. To tylko informacyjnie napisałem bo nie lubię jak ktoś mówi np że był w Bieszczadach a moczył d.... w Polańczyku lub Myczkowcach.
Potraktujcie to jako żart dydaktyczny
A nad Ortowicami się zastanawiam tylko nie wiem jak z czasem będzie bo jutro idę do nowej pracy.
A z Ortowicami to powiem Ci jak będzie: zapiszesz się na 50%, nadal nie kupisz przeciwdeszczówki a dwa dni przed wyjazdem dostaniesz telegram, że musisz coś na cle w Częstochowie odebrać. Albo wpadniesz przelotem, żeby zaliczyć gejówkę.
A teraz zagadka: kto jest 50 razy lepszy od 1-procentowca z klubu MC?
jasio50%C
ps. mam nadzieję, że żarty odbierzesz z właściwym sobie luzem, gdyż poczucie humoru to najważniejsza z ludzkich cech. wrrrrum. do Ortowic!
kondona pdeszcz kupiłem w koncu sobie ale przydałyby się jeszcze jakieś kondoniki na buty i łapki.
A co do śmigania po Biesach - zawsze jakoś samotnie to robiłem i w tym roku napewno to powtórzę. W zeszłym byłem dwa razy.Za pierwszym razem zmokłem tak że .... albo jeszcze bardziej. A za drugim pobiłem swój rekord punktowy wracając do domu za Sanokiem. Aż 11 zaliczyłem na raz - tzw potrójna kumulacja.
A co do Ortowic to nie będę nic obiecywał. Najpierw trzeba coś zarobić w nowej pracy.
A co do śmigania po Biesach - zawsze jakoś samotnie to robiłem i w tym roku napewno to powtórzę. W zeszłym byłem dwa razy.Za pierwszym razem zmokłem tak że .... albo jeszcze bardziej. A za drugim pobiłem swój rekord punktowy wracając do domu za Sanokiem. Aż 11 zaliczyłem na raz - tzw potrójna kumulacja.
A co do Ortowic to nie będę nic obiecywał. Najpierw trzeba coś zarobić w nowej pracy.
Ostatnio zmieniony 17 czerwca 2012, 21:38 przez jasioC, łącznie zmieniany 1 raz.