Długi weekend w Egerze
Moderator: Mrozo
- Dżej dżej
- Posty: 1373
- Rejestracja: 9 maja 2012, 08:27
- Lokalizacja: Libertów
- Motocykl: Valec, GL500, VT700
- Kontakt:
Długi weekend w Egerze
Jako że, wyjątkowo, w tym roku w długi weekend będę miał trochę wolnego, stąd pomyślałem, że fajnie byłoby wpaść rozjeździć się po Biesach.
Byłby ktoś chętny? Myślałem, żeby wyjechać w sobotę 28.04 lub niedzielę 29.04, powrót nie później niż we czwartek 03.05.
Wysłałem pytanie o dostępność miejsc w domkach w Domu Wypoczynkowym PTTK, jako że to miejsce z fajnym klimatem.
Przy okazji - popatrzcie co załapało się do galerii na stronce
Byłby ktoś chętny? Myślałem, żeby wyjechać w sobotę 28.04 lub niedzielę 29.04, powrót nie później niż we czwartek 03.05.
Wysłałem pytanie o dostępność miejsc w domkach w Domu Wypoczynkowym PTTK, jako że to miejsce z fajnym klimatem.
Przy okazji - popatrzcie co załapało się do galerii na stronce
Ostatnio zmieniony 18 kwietnia 2018, 13:01 przez Dżej dżej, łącznie zmieniany 2 razy.
- Leon
- Posty: 1410
- Rejestracja: 3 listopada 2010, 09:29
- Lokalizacja: Libiąż
- Motocykl: HONDA VTX 1800
- Kontakt:
Pomysł świetny ale ja na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie sie określić co do weekendu majowego Aga podobno pracuje caly a ja nie wiem jak mi firma zaplanuje 🙁
Ale jak by co to zawsze mogę przyjechac na dwa lub trzy dni żeby polatać wspólnie po Biesach tylko na dzień dzisiejszy nie mogę podać konkretnej daty.
Ale jak by co to zawsze mogę przyjechac na dwa lub trzy dni żeby polatać wspólnie po Biesach tylko na dzień dzisiejszy nie mogę podać konkretnej daty.
- Dzida
- Posty: 465
- Rejestracja: 16 czerwca 2010, 21:05
- Lokalizacja: Kraków
- Motocykl: Yamaha Vstar 1100
- Kontakt:
Dzeju napisał:
http://pttkwetlina.pl/galeria/IMG_7900_1.JPG
Przy okazji - popatrzcie co załapalo sie do galerii na stronce
Co jak co, ale kto!?
No a co ja z tego będę miał?
http://pttkwetlina.pl/galeria/IMG_7900_1.JPG
Przy okazji - popatrzcie co załapalo sie do galerii na stronce
Co jak co, ale kto!?
No a co ja z tego będę miał?
Motocyklistę zrozumie tylko pies wystawiający pysk za okno jadącego samochodu.
- Dżej dżej
- Posty: 1373
- Rejestracja: 9 maja 2012, 08:27
- Lokalizacja: Libertów
- Motocykl: Valec, GL500, VT700
- Kontakt:
Ok.
Ustalenia zrobione. Jedziemy z Wurstem w terminie 28.04-01.05.
Nocleg tutaj: https://www.booking.com/hotel/hu/irisz- ... 98d709ee11
Zapraszamy chętnych do dołączenia na wieczorne rozmowy przy egerskim winku. Są jeszcze miejsca w tej lokalizacji.
Ustalenia zrobione. Jedziemy z Wurstem w terminie 28.04-01.05.
Nocleg tutaj: https://www.booking.com/hotel/hu/irisz- ... 98d709ee11
Zapraszamy chętnych do dołączenia na wieczorne rozmowy przy egerskim winku. Są jeszcze miejsca w tej lokalizacji.
Może się spotkamy -będę w tym okresie tu:
http://pl.sarkanyfurdo.hu/
ale nie na 2oo tylko moim cygańskim zaprzęgiem
Fajna miejscówa podobno i zlot carawaningowy z muzyczką itp.
http://pl.sarkanyfurdo.hu/
ale nie na 2oo tylko moim cygańskim zaprzęgiem
Fajna miejscówa podobno i zlot carawaningowy z muzyczką itp.
- Zibi
- Administrator
- Posty: 4533
- Rejestracja: 2 marca 2009, 14:45
- Lokalizacja: Libiąż
- Motocykl: Honda VTX 1,8
- Kontakt:
Eger jest O.K. i do tego macie już rezerwację , ale ja na Waszym miejscu wybrał bym Tokaj, ze sprawdzonym niejednokrotnie przez CCM, kempingiem nad Tiszą i z Tokaju ewentualnie, czyniąc sobie przerwę w degustacji ,,Aszu'' , pojechał bym na wycieczkę do Egeru , pokonując niezliczoną ilość zakrętów w Górach Bukowych ... no i żeby z Shadowem się spotkać, z Tokaju było by Wam bardziej poręcznie.
Dla mnie, kemping w Tokaju pod względem atrakcyjności, równoznacznym jest z tym w Wetlinie, nawet ognisko można palić - wiem, cudze chwalicie etc - ale, ze względu na ogólną dostępność win wszelakich, nie zmusza do chłeptania tylko piwa. ... Nie pamiętam czy rok temu byliście w Sapancie , ale gdyby co, to i do rumuńskiego ,,wesołego cmentarza'' nie jest jakoś bardzo daleko
Hmm - nie może być idealnie jednak - jest jeden minus tego kempingu - namioty trzeba by było zabrać, bo w bungalowach - tak jak i w Wetlinie zresztą, pewnie wszystko już zarezerwowane.
Nie bierzcie tego zbyt dosłownie, ale gdyby co, macie alternatywę
Dla mnie, kemping w Tokaju pod względem atrakcyjności, równoznacznym jest z tym w Wetlinie, nawet ognisko można palić - wiem, cudze chwalicie etc - ale, ze względu na ogólną dostępność win wszelakich, nie zmusza do chłeptania tylko piwa. ... Nie pamiętam czy rok temu byliście w Sapancie , ale gdyby co, to i do rumuńskiego ,,wesołego cmentarza'' nie jest jakoś bardzo daleko
Hmm - nie może być idealnie jednak - jest jeden minus tego kempingu - namioty trzeba by było zabrać, bo w bungalowach - tak jak i w Wetlinie zresztą, pewnie wszystko już zarezerwowane.
Nie bierzcie tego zbyt dosłownie, ale gdyby co, macie alternatywę
- Przemo
- Posty: 266
- Rejestracja: 26 marca 2018, 20:13
- Lokalizacja: Olkusz
- Motocykl: vtx1300,dragstar1100
- Kontakt:
Kilka razy przejeżdzałem autem przez Góry Bukowe- pod motocykl trasa świetna z serpentynami ,jedynie trzeba uważac na stan asfaltu bo kiepski.Dżej dżej pisze:Do Tokaju też kiedyś na pewno się wybiorę. Ale to następnym razem. Znajoma bardzo zachwalała mi Eger. Na pewno zjeździmy też Góry Bukowe, bo pod nosem są a ponoć ładne trasy tam są i sporo fajnych miejscówek do zobaczenia.
Polecam miejscowość Bogacs ( kilkanascie kilometrów od Egeru), też są winiarnie,i niezła zabawa.
przemo