30.03.2011 Wysowa
Moderator: Mrozo
30.03.2011 Wysowa
Jeśli pogoda będzie sprzyjająca i ktos miałby czas i chęci to wybieram się na moto do Wysowej i z powrotem (150 km w jedną stronę).
Wyjazd ok. 9.00 rano, BP Borek, powrót planuję na 14.00-15.00. Na miejscu maks. 2 godziny czasu wolnego (można na Słowację po winko lub piwko wyskoczyć) :-) albo Mrozową działkę skosić bo to niedaleko....
PS. I nie obżerać się bo na miejscu jest łemkowska karczma z wyśmienitą kuchnią.
Wyjazd ok. 9.00 rano, BP Borek, powrót planuję na 14.00-15.00. Na miejscu maks. 2 godziny czasu wolnego (można na Słowację po winko lub piwko wyskoczyć) :-) albo Mrozową działkę skosić bo to niedaleko....
PS. I nie obżerać się bo na miejscu jest łemkowska karczma z wyśmienitą kuchnią.
- Miki
- Posty: 4905
- Rejestracja: 26 marca 2009, 15:21
- Lokalizacja: Krakow
- Motocykl: Honda VTX 1300 R
- Kontakt:
Wypady> 30,03,2011r> Wysowa
Jestem
SERVO PER AMIKECO IPA KRAKOW. ,, w milosci pragniesz by Ci wierzono;w przyjazni by Cie rozumiano,,,,,
Pozdrowienia dla ekipy - natrąbiłem na Was na skrzyżowaniu Zakopiańska/Jugowicka.
Ja stałem virażką na światłach, jak skręcaliście w Jugowicką... a ja do pracy jechałem... normalnie żal mi d..ę ścisnął, jak Was widziałem, że z Wami lecieć nie mogę
Bo pogoda rewelacja na latanie, a nie w biurze siedzenie...
Ja stałem virażką na światłach, jak skręcaliście w Jugowicką... a ja do pracy jechałem... normalnie żal mi d..ę ścisnął, jak Was widziałem, że z Wami lecieć nie mogę
Bo pogoda rewelacja na latanie, a nie w biurze siedzenie...
No dlatego pojechaliśmy żeby nie siedzieć w taką pogodę...
Mnie osobiście boli tyłek, nogi i uszy... Wyszło trochę ponad 400 km i jak na jeden z pierwszych wyjazdów po zimie to naprawdę jestem zmęczony.
Ale było super, umysł mi się przewietrzył i dotlenił. Dziękuję za towarzystwo i przepraszam psa który siedział w zamknięciu...
Mnie osobiście boli tyłek, nogi i uszy... Wyszło trochę ponad 400 km i jak na jeden z pierwszych wyjazdów po zimie to naprawdę jestem zmęczony.
Ale było super, umysł mi się przewietrzył i dotlenił. Dziękuję za towarzystwo i przepraszam psa który siedział w zamknięciu...
- Miki
- Posty: 4905
- Rejestracja: 26 marca 2009, 15:21
- Lokalizacja: Krakow
- Motocykl: Honda VTX 1300 R
- Kontakt:
Wypady> 30,03,2011r> Wysowa
szczesliwie objechana Slowacja i Wysowa, placki ziemniaczego zaliczone, dzieki za towarzystwo, bylo milo :brawo:a teraz obiadek i zloty bazant w butelce
SERVO PER AMIKECO IPA KRAKOW. ,, w milosci pragniesz by Ci wierzono;w przyjazni by Cie rozumiano,,,,,