koniki i ognisko 17.05.

Ustawki i wrażenia z jedno i wielodniowych wypadów

Moderator: Mrozo

Szereny

Post autor: Szereny »

Ja nie mogę ... :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Po prostu brak mi słów :radocha: :lol: :radocha:
Trudno jest mi w to uwierzyć, ale każdy kolejny wyjazd jest lepszy od poprzedniego :lol:
Nie obyło się bez ostrego offroudu, tym razem zaserwowanego nam przez Zibiego :rotfl:
Na Ogrodzieniec koniecznie musimy zawitać, bo - jak się okazało - kilka osób tam jeszcze nie było. Warto może zrobić traskę zamkową i od razu do Olkusza podskoczyć - też ładnie :>
Dalej oczywiście ognicho, a dla niektórych koniki :lol: Uwierzcie, też fantastyczne :>
Przy ognisku to lepiej nie mówić/pisać co się działo ;P Pokładałam się ze śmiechu... ale już wiem, że trzeba przy coponiektórych uważać na słowa :rotfl: Jakoś tak mają tendencję do ich "przeinaczania" :>
Później małe ruinki. Kto miał na tyle siły i energii, to mógł się pospindrać troszkę, ale większość i tak majestatycznie człapała utartymi ścieżkami :]
Powrót... Hehe... Oj, ubaw miałam - przynajmniej ja - przedni :>
Jak ja lubię patrzeć, jak kogoś nosi :rotfl: :lol: :rotfl:

P.S. Barnaba - następnym razem ja zatroszczę się o jedzonko ;) Bez Ciebie bym padła z głodu ;)
P.S. 2. Faktycznie, jakoś tak o naklejkach pozapominałam, jak już zebraliśmy się z borku. Postaram się je przechować :>
.................................

P.S.3 A czy ja Wam już podziękowałam ?? Nieeee?!?
Co za fou pas...
Bardzo gorąco Wam wszystkim dziękuję :> To był naprawdę niezapomniany wyjazd i coś czuję, że jeszcze długo pysio będzie mi się uśmiechał tak sam z siebie na wspomnienie dzisiejszego, emocjonującego dnia :> Oczywiście największe dzięki składam na ręce niezastąpionego Mikołaja, bez którego bym się pewnie nie ruszyła nigdzie, oraz MDC, bez którego mój powrót byłby... hmm... nieco utrudniony :lol: A Barnaba uratował mnie od śmierci głodowej, więc o nim na pewno już nie zapomnę ;)
Ostatnio zmieniony 17 maja 2009, 22:08 przez Szereny, łącznie zmieniany 1 raz.
voiteck

Post autor: voiteck »

Ja tez dziekuje za wyprawe... ciezko cos dodac po Waszych komentarzach a nie bede sie powtarzal, bylo po prostu git.

Do nastepnego!
MyDarkCruiser

Post autor: MyDarkCruiser »

Witajcie

Po pierwsze dziekuje Szereny, hucułki wyśmienite i bardzo dobrze ułożone, niezapomniana wycieczka po wspaniałych terenach.
Po drugie, towarzystwo chopperowe w 100%, ale czego innego się spodziewać ;].
Pomimo tego że połowe dnia spędziłem z pustym brzuchem to i tak chętnie bym to powtórzył.
Nawiasem mówiąc, Mrożonka - więzej zaufania do męża, jak pocinał z nami to widziałem że wie co robi i nie jedzie za "stadem".

Uwagi organizacyjne:
1. Spotkanie na wylocie z miasta w strone wycieczki: 1 miejsce to mniej zmarnowanego czasu.
2. Polo - zanim się odłączysz to powiedz, czekaliśmy i szukaliśmy, nie uwierzysz ale ludzie sie martwią o innych. Jesteś doświadczonym motocyklistą przecież. (Córeczka przefajna, mam nadzieję że i ja kiedyś będę mógł swoim maluchom tyle frajdy sprawić;) )

Pozdrawiam wszystkich
MDC
Polo

Post autor: Polo »

sorki - wydawalo mi się, że jasno się okresliłem - pojechaliśmy z Olą na Linapark,
jeśli ktoś nie był to polecam , fajna zabawa dla młodszych i starszych.
Awatar użytkownika
Mrozonka
Posty: 397
Rejestracja: 19 marca 2009, 21:56
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Mroza harley
Kontakt:

Post autor: Mrozonka »

Również dziękuję wszystkim za wyjazd - był bardzo udany. Barnaba świetna organizacja kulinarna ;)

Mador - szkoda, że nie powiódł się nasz szalony plan, ale no cóż, kto mógł przewidzieć, ze masz zły rozmiar nadgarstka :mysli:
MyDarkCruiser pisze:Nawiasem mówiąc, Mrożonka - więzej zaufania do męża, jak pocinał z nami to widziałem że wie co robi i nie jedzie za "stadem".
Ja mojemu mężowi ufam w 100%, inaczej wcale bym nawet na motor nie wsiadła ale nie ufam nawet w 1% dziurom w drodze oraz innym użytkownikom tej drogi. Dlatego wg mnie im wolniej, tym lepiej :) Po prostu 120 - 130 km/h to dla mnie trochę za szybko. Ale o czym mu tutaj? Przecież nie narzekałam za bardzo - przynajmniej mam taką nadzieję.
Szereny pisze:Na Ogrodzieniec koniecznie musimy zawitać, bo - jak się okazało - kilka osób tam jeszcze nie było. Warto może zrobić traskę zamkową i od razu do Olkusza podskoczyć - też ładnie.
To co, kiedy? Bo ja jestem jak najbardziej "za", poza tym wszyscy mi to obiecywaliście :)
Mrożonka - Plecaczek.
Awatar użytkownika
Miki
Posty: 4905
Rejestracja: 26 marca 2009, 15:21
Lokalizacja: Krakow
Motocykl: Honda VTX 1300 R
Kontakt:

wypady

Post autor: Miki »

luzik Witam nic dodac nic ujac, wszystko zostalo powiedzane.Mam proble na wesolo, ktos z nas dal szeroka gumke do naszych sztuccy ogniskowych( nie mylic z inna g u m k a),sa u mnie w depozycie.Wiec komu mam ja oddac moze Szerenie??? pal tam gumke??? :radocha: Ps,nie jestem zadufany facet,turlikam sie nascie lat w roznych grupach motocyklistow,ale musze pryzznac na powaznie ze ta nasza grupa mi lezy, nie ma klakierstwa, kazdy mowi co che a tym samym jest przejrzystosci i swiezosc w grupie, to mnie cieszy jako starego wyge, sorki za kazanie :radocha:
SERVO PER AMIKECO IPA KRAKOW. ,, w milosci pragniesz by Ci wierzono;w przyjazni by Cie rozumiano,,,,,
Awatar użytkownika
Mador
Posty: 1266
Rejestracja: 15 marca 2009, 19:02
Lokalizacja: Swiątniki G/Kraków
Motocykl:
Kontakt:

Post autor: Mador »

motocyklista 45 pisze:Mam proble na wesolo, ktos z nas dal szeroka gumke do naszych sztuccy ogniskowych( nie mylic z inna g u m k a),sa u mnie w depozycie.
TO JE MOJA GUMA !!! No chyba że o inną gumkę chodzi :figielek:
. . . tylko ty i twój motor. Jeśli raz spróbujesz . . . . nigdy tego nie porzucisz . . . .
Łysy

Post autor: Łysy »

Hej luzik Wycieczka była OK.Jesteście bardzo miłym i wesołym towarzystwem :okok: i dzieciak mi sie nie nudził bo miał koleżankę :) Jakies propozycje na niedzielę?
Zablokowany