Knedliczki na Pustewnym 27.07.2014
Moderator: Mrozo
- Zibi
- Administrator
- Posty: 4532
- Rejestracja: 2 marca 2009, 14:45
- Lokalizacja: Libiąż
- Motocykl: Honda VTX 1,8
- Kontakt:
Knedliczki na Pustewnym 27.07.2014
Trochę późno, ale jest plan:
Zbiórka w Libiążu na Rozdrożu o godz 7/50 - dokładnie tu.
Wyjazd o godz 8/00 w kierunku Czech.
-mapa: http://goo.gl/maps/Z0nq7
- po knedliczkach na Pustewnym, obieramy kierunek na Słowację, a następnie na Zubrzycę - co by jakich borówek spróbować, Smacor wspominał gdzieś na forum o ,,Święcie Borówki'', czy jakoś tak, w Zubrzycy.
To tak z grubsza - zapraszamy
1. Andy + Halinka
2. Zibi + ?
3. Leon + Aga
4. Piotrek + Martyna
5.
6.
Zbiórka w Libiążu na Rozdrożu o godz 7/50 - dokładnie tu.
Wyjazd o godz 8/00 w kierunku Czech.
-mapa: http://goo.gl/maps/Z0nq7
- po knedliczkach na Pustewnym, obieramy kierunek na Słowację, a następnie na Zubrzycę - co by jakich borówek spróbować, Smacor wspominał gdzieś na forum o ,,Święcie Borówki'', czy jakoś tak, w Zubrzycy.
To tak z grubsza - zapraszamy
1. Andy + Halinka
2. Zibi + ?
3. Leon + Aga
4. Piotrek + Martyna
5.
6.
- smacor
- Posty: 2051
- Rejestracja: 1 maja 2011, 11:01
- Lokalizacja: Murzasichle
- Motocykl: VTX 1300 S , ST 1300
- Kontakt:
podałem osobny temat borówki , jest w Zubrzycy Górnej na terenie parku etnicznego rok temu było bardzo fajnie można było popróbować fajnych potraw
Ostatnio zmieniony 26 lipca 2014, 18:56 przez smacor, łącznie zmieniany 1 raz.
W takim razie jeżeli ktoś jeszcze jechalby z Krakowa to proponuje spotkać się o godz. 7.00 pod kościołem w Liszkach i ruszyć trasa na Libiąż przez Alwernie.
Sensem podróży nie jest dotarcie do celu, lecz odwaga by w nią wyruszyć...
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w
- Andy
- Posty: 1621
- Rejestracja: 24 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Libiąż
- Motocykl: VTX 1,8
- Kontakt:
Dzisiaj na Pustevnem było wszystko - knedliki, knedliki bramborowe i kolano. W Zubrzycy na Swięcie Borówki zostaliśmy poczęstowani wspaniałym ciastem drożdzowym z jagodami, bigosem i kawą. W ostatniej chwili uciekliśmy przed kolejną ulewą. Udany wyjazd w fajnym składzie. Do następnego.
Człowiek mądrzeje z wiekiem, zwykle jest to wieko od trumny.
Dzięki. Wspaniała niedziela. Oby takich wiecej.
Sensem podróży nie jest dotarcie do celu, lecz odwaga by w nią wyruszyć...
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w
- Zibi
- Administrator
- Posty: 4532
- Rejestracja: 2 marca 2009, 14:45
- Lokalizacja: Libiąż
- Motocykl: Honda VTX 1,8
- Kontakt:
Piszę późno - bo piszę późno
A mi tak dolało w górskich okolicach Słowacji, że dopiero w domu wodę z trampek wylałem - ja pier...ę - nigdy jeszcze nie jechałem na moto w takim deszczu, nie żartuję, - mimo ściany wody i zerowej widoczności, było super.
Poza burzą i piorunami, tak z 10 m od nas, było spoko... dopiero w Zubrzycy słuch odzyskałem.
Świetny wyjazd, bez ściemy- gdyby nie ta burza, pewnie roztopilibyśmy się w upale.
Dzięki za towarzycho, nie liczyłem, ale z 500km pękło chyba - sprawdzę w Gooogle -
sprawdziłem- http://goo.gl/maps/KqqRl -414 km.
A mi tak dolało w górskich okolicach Słowacji, że dopiero w domu wodę z trampek wylałem - ja pier...ę - nigdy jeszcze nie jechałem na moto w takim deszczu, nie żartuję, - mimo ściany wody i zerowej widoczności, było super.
Poza burzą i piorunami, tak z 10 m od nas, było spoko... dopiero w Zubrzycy słuch odzyskałem.
Świetny wyjazd, bez ściemy- gdyby nie ta burza, pewnie roztopilibyśmy się w upale.
Dzięki za towarzycho, nie liczyłem, ale z 500km pękło chyba - sprawdzę w Gooogle -
sprawdziłem- http://goo.gl/maps/KqqRl -414 km.