Chata Góralska Wojtatówka - 20.10.2019

[Zibi]

W porozumieniu ze ,,Sztygarem'', wrzucam temat niedzielnego wyjazdu - podobno do ekstra super miejsca ? - się zobaczy
Data - 20.10.2019
- Spotkanie GŚ (grupy śląskiej) w Łazach - godz 10/45,
- wyjazd do miejsca spotkania z GL i wszystkimi chętnymi oczywiście - godz. 11/00 - mapa dojazdu do stacji Moya w Żywcu.

Spotkanie Grupy GL ,,Na Rozdrożu'' - godz 11/20
- wyjazd do stacji Moja w Żywcu, godz 11/25-30 - mapa.

Po spotkaniu w Żywcu, kierujemy się do Wojtatówki - mapa .

W drodze powrotnej do domu, jakieś jedzonko w Pszczynie.

Zapraszamy wszystkich chętnych na wyjazd w Beskidy - tak, że motocykle w ruch i w drogę, tylko nie zapomnieć o aparatach fotograficznych i kamerkach wspaniała pogoda i kolory jesieni bezapelacyjnie zachęcają do wyjazdu

Lista chętnych:
1. Sztygar + Małgosia
2. Sypał + Dorotka
3. Kudłaty + Edzia
4. Zibi + ?

[Piotrek]

A czy nie jest to miejsce gdzie pare lat temu zabrał nas Andy i kolega z Podhala się oświadczał ?

[Andy]

Nie Piotrek, my bylismy na Hali Boraczej. Pare kilometrow dalej.

[Dzida]

No to do zobaczenia w Źywcu😁 Chyba źe jedzie ktos z Krakowa?

[Piotrek]

Ja jadę. Możemy się spotkać w Liszkach pod kościołem i poleciec do Libiąża na spotkanie z GL.
Godz. 10.30

[Piotr]

Ja też jadę, będę o 10:30 w Liszkach
Piotr

[Wiechu]

No to dołączę w Liszkach do Was.

[Zibi]

Właśnie dostałem info przez FB od Yary -ego , czekajcie na nich w Liszkach , będzie z Izą o 10/30 - gdyby co, to nr telefonu w profilu.

[Dzida]

Ho ho ho lista się wydłuża.... Czyli najpierw Liszki🤠

[Darson]

Qrła tyle wypadów a ja bez sprzęta, chyba wezme od Wiecha skuter, psiokrew

[Zibi]

Nasz kolega Andy zaproponował ciut fajniejszą trasę z Libanu do Moya w Żywcu.
Oto ta trasa - odrobinę dłuższą, znaczy o kilka minut, myślę jednak, że damy radę. Brawo Andy za pomysł

[Andy]

Lista chętnych:
1. Sztygar + Małgosia
2. Sypał + Dorotka
3. Kudłaty + Edzia
4. Zibi + ?
5. Dzida
6. Piotrek
7. Piotr
8. Wiechu
9. Yary + Iza
10. Andy

[Zibi]

Moja nawi pokazała 203,7 km, średnia prędkość 47/h, maksymalna prędkość 148/h - tak że całkiem nieźle co do jazdy. Przy okazji, udało się załatwić fajne miejsce na imprezę kończącą rok szkolny .
Ogólnie, dzięki wszystkim za całkiem fajny wyjazd .

Coś nam powroty się nie poukładały tak, jakbyśmy tego chcieli - nie zawsze niestety brak informacji, to dobra informacja - skutek, pogubiliśmy się niestety. Do tego awaria połączenia mojego interkomu z telefonem ... - sorry chłopaki, że nie mogliście się do mnie dodzwonić .
No cóż, do następnego zatem, choć Piotrek życzył nam na odchodne wesołych świąt, ale chyba miał na myśli ,,11 listopada'' ???

Dodam tylko że głodnych, było nas 19 osób
1. Sztygar + Małgosia
2. Sypał + Dorotka
3. Kudłaty + Edzia
4. Zibi
5. Dzida
6. Piotrek
7. Piotr
8. Wiechu
9. Yary + Iza
10. Andy
11. Maro + Kasia
12 Lenio + Ania
13 TomiLi

I na koniec małe co nieco, czyli wjazzd do Wojtatówki - reszta, już wg scenariusza - będzie w galerii.

[Wiechu]

Nikogo nie można winić,że knajpy były załadowane na full, w końcu to słoneczna niedziela na powrotach. Za to hot dogi na stacjach benzynowych miały branie. Dzięki wszystkim za i tak wspaniały wypad.