Na wariata, na północ ...
Moderator: Mrozo
Na wariata, na północ ...
Cześć,
wybieram się dość spontanicznie na następne 2 tygodnie na północ - najdalej jak w Europie się da ...
Mało to prawdopodobne, ale jeśli ktoś ma równie szalony tryb podejmowania decyzji to zapraszam.
Wyjazd w najbliższą sobotę - 31 lipca
Namiot a na północy Hytte itp.
Pawlas
wybieram się dość spontanicznie na następne 2 tygodnie na północ - najdalej jak w Europie się da ...
Mało to prawdopodobne, ale jeśli ktoś ma równie szalony tryb podejmowania decyzji to zapraszam.
Wyjazd w najbliższą sobotę - 31 lipca
Namiot a na północy Hytte itp.
Pawlas
Pięknie. Gratulacje
Sensem podróży nie jest dotarcie do celu, lecz odwaga by w nią wyruszyć...
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w
Człowiek kiedy przestaje marzyć to umiera....
http://www.youtube.com/watch?v=9Lt5tDgVH2w
Tu nie ma co "zazdraszczać" , tu trzeba tłuc kilometry
O sukcesie można mówić jak się wróci a nie w trakcie - a więc wróciłem wczoraj i jest O'k
Co do kilometrów to wyszło 6276 km.
Sprawdzanie COVIDowe tylko na granicy fińskiej i norweskiej.
Na "czubku Europy" ma się wrażenie, że motocykle to tylko GS-y a reszta jest tylko marginesem
Zgodnie z podpisem Piotrka ważne jest by się wybrać i to już wystarczy - spotkałem parę z Torunia podróżującą dość wiekową Shadowką 750, śpiącą w przeciekającym namiocie na dzikich kempingach (których w Finlandii jest zatrzęsienie: www.tulikartta.fi ), tylne siedzenie niewiele szersze od smartfona ... Zadowoleni, że pozazdrościć - też dotarli na NordKapp.
Jak się ogarnę to wrzucę trochę zdjęć, może i filmik się uda.
Dzięki za wsparcie mentalne i dobre słowo !
O sukcesie można mówić jak się wróci a nie w trakcie - a więc wróciłem wczoraj i jest O'k
Co do kilometrów to wyszło 6276 km.
Sprawdzanie COVIDowe tylko na granicy fińskiej i norweskiej.
Na "czubku Europy" ma się wrażenie, że motocykle to tylko GS-y a reszta jest tylko marginesem
Zgodnie z podpisem Piotrka ważne jest by się wybrać i to już wystarczy - spotkałem parę z Torunia podróżującą dość wiekową Shadowką 750, śpiącą w przeciekającym namiocie na dzikich kempingach (których w Finlandii jest zatrzęsienie: www.tulikartta.fi ), tylne siedzenie niewiele szersze od smartfona ... Zadowoleni, że pozazdrościć - też dotarli na NordKapp.
Jak się ogarnę to wrzucę trochę zdjęć, może i filmik się uda.
Dzięki za wsparcie mentalne i dobre słowo !